Za kilka minut pojawi się u was Tośka, ale nie masz zamiaru
wychodzić z domu. Postanawiasz zrobić Bartkowi na złość. Krzątasz się w kuchni
, gdy słyszysz dzwonek do drzwi. Po chwili do salonu wchodzi koleżanka Kurka
,na której twarzy maluje się zdziwienie , zapewne jest spowodowane twoją
obecnością.
- Mam na imię Mela, ale mną się nie przejmuj , prawda
Bartek? – posyłasz mu triumfalne spojrzenie
Siatkarz łapie za rękę swoją koleżankę i bez słowa wychodzą
z mieszkania. 1:0 dla ciebie, ale wiesz
,że za kilka godzin Kurek zremisuje. Pomyliłaś się , Bartek trzaskający
drzwiami pojawia się już teraz.
- Mela czy ty jesteś nienormalna? Prosiłem ,abyś gdzieś
wyszła.- siatkarz obdarza cię gniewnym wzrokiem
- Sam wyjdź. Zacznij wynajmować jakiś pokój na twoje
„przygody”. – mrużysz oczy
- A może czas najwyższy ,abyś ty znalazła sobie kogoś.
Zapomniałem ,że przecież nikt Ciebie nie chce.- mówi nie zważając na to, że te
słowa sprawiają ci ból
- Za to do Ciebie dziewczyny stoją w kolejce ,ale jesteś tak
interesujący, że wszystkie od Ciebie uciekają. – odsuwasz się od niego
- Mela nie bądź idiotką ,co? – Kurek chwilowo posmutniał
- Idiotą jesteś Ty Bartek. Wielka gwiazda siatkówki ,która
widzi tylko czubek swojego nosa. Masz chyba nie tylko kontuzję nogi ,ale też
mózgu. – unosisz brwi
-Przeproś Mela. – Kurek bierze cię na ręce
- Nie wiem za co. – zaczynasz nerwowo machać nogami
- Idiotka.- podsumowuje i nagle spadasz z hukiem na podłogę
- Mela ja nie chciałem. Wszystko w porządku? Chyba musimy
jechać do lekarza.- Kurek pomaga Ci wstać
-Chyba z Tobą. – odpowiadasz
-Idziemy kupić jakieś buty. – mówi i ciągnie Cię za rękę
Buty są zawsze prezentem na zgodę ,ale czy tym razem wystarczą ?
♥
Jeśli tutaj jesteście- proszę każdą z Was o ślad w formie komentarza. Powoli zbliżamy się do końca ,a ja chciałabym zobaczyć , ile jest Was tutaj tak naprawdę. Każdy ,nawet króciutki komentarz ma dla mnie ogromną wartość. Mam nadzieję ,że mnie zrozumiecie i pod tym postem pojawi się Was kilka.
Wasza lukrecja.
Jak dla mnie to on zdecydowanie przegina :P Oby jak najszybciej oboje pojęli co tak naprawdę ich łączy :)
OdpowiedzUsuńKurde hahha jestem :D szkoda że krótko ;( ale fajnie haha
OdpowiedzUsuńOhh, ahhh ta miłość ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam J.
To jest po prostu zajebiste 😁
OdpowiedzUsuńBartek, ale weź nie przeginaj, co? :D
OdpowiedzUsuńDlaczego tak krótko?
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3
OdpowiedzUsuń*.*
OdpowiedzUsuńNie liczy się długość a jakość :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjny :D Pozdrawiam :*
Zapraszam do mnie na kolejny rozdział:
http://w-rytm-siatkarskich-serc.blogspot.com/
Świetny rozdział! ;) Czekam na następny! ;D
OdpowiedzUsuńNa początku chciałam Cię przeprosić za brak komentarza pod poprzednim rozdziałem, ale dopiero teraz znalazłam chwilę. ;)
OdpowiedzUsuńBartek, Bartek, Bartek.. Co z Ciebie wyrosło. :D. Zdecydowanie Mela zrobiła mu na złość, i miała rację! :D. Sama bym tak zrobiła, więc ma plusa u mnie. :D. No i swoją drogą ma rację mówiąc, że Bartek powinien wynająć sobie jakich pokój na schadzki, a nie wypraszać ją z mieszkania, pff. Niech się ogarnie, a nie. :D.
Z niecierpliwością czekam na kolejny! ;)
Pozdrawiam! ;*
Ja też przepraszam że nie komentowalam(i teraz komentuje z innego konta) Mela bardzo dobrze zrobila...no co on sobie wyobraża?
OdpowiedzUsuńCzekam na następny i pozdrawiam <3
~SanDra
Genialne *.*
OdpowiedzUsuńBartuś jest chamski w stosunku do niej :P
Pozdrawiam i weny ;*
Wróciłam do pierwszego rozdziału i skumałam co nieco :D
OdpowiedzUsuńMela, to wiemy co czuje do Bartosza, a może i Bartek się ogarnie? Żadna Tośka, ani inna "blondynka" nie da mu tego co Melka - miłość. Może w końcu Bartek zrozumie co do niej czuje, bo w przyjaźń damsko-męską w tym przypadku nie wierzę :)
Pozdrawiam! :)
+ nie chcę jeszcze końca...
Dotarłam..
OdpowiedzUsuńA tu powoli koniec :(
Żal mi bohaterów. Bo jedno słowo w tę czy inna stronę i już wszystko się może inaczej potoczyć :(
Eh życie :(
Całuje :*
Hej! Serdecznie zapraszam na ósmą część przygód Natalii Piechockiej- córki prezesa klubu PGE Skry Bełchatów. Natalia podejmuje pracę w klubie, a jej losy splatają się z losami siatkarzy.
OdpowiedzUsuńhttp://barszcz-z-uszkami.blogspot.com/2015/10/8.html
Pozdrawiam i wenki życzę! :*
Kiedy nowy???
OdpowiedzUsuńPewnie w następny weekend 😉
Usuń